Kolejny zagraniczny wyjazd członków Stowarzyszenia miał miejsce 29 maja 2010 r. Pojechaliśmy do Lwowa na operę Trubadur. Wyjazd został zorganizowany we współpracy z Konsulatem Generalnym Ukrainy w Krakowie oraz Konsulatem Generalnym RP we Lwowie.
Ukraina to kraj nie należący do UE, spodziewaliśmy się więc długiego postoju na granicy. Konsulaty zadbały jednak, byśmy nie stali zbyt długo w kolejce autokarów. Lwowski Akademicki Teatr Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej (dawny Teatr Miejski, w dwudziestoleciu międzywojennym Teatr Wielki) jest jednym z najwspanialszych gmachów operowych w Europie. Zachwycający obfitością dekoracji malarskiej i rzeźbiarskiej teatr lwowski może śmiało konkurować z podobnymi budynkami w Paryżu, Wiedniu, Monachium czy Odessie. Wyjątkową wartość stanowi główna kurtyna teatralna pędzla H. Siemiradzkiego, namalowana w Rzymie w latach 1899- 1900, a w teatrze lwowskim zawieszona w styczniu 1901 roku. Opera lwowska ma swym repertuarze sporo spektakli operowych i baletowych. Z wystawianych baletów wielkim powodzeniem cieszy się Jezioro łabędzie P. Czajkowskiego. Sukcesy odnoszą klasyczne opery G. Verdiego: Otello, Aida, Nabucco, Traviata, G. Pucciniego: Cyganeria, Toska, Madama Butterfly, G. Bizeta: Carmen, R. Wagnera Tannhäuser, J. Strauss Zemsta nietoperza.
My chcieliśmy zobaczyć operę Trubadur Verdiego. Spektakl wystawiony jest w sposób tradycyjny: kostiumy barwne, z epoki, scenografia interesująca, adekwatna do akcji dziejącej się na scenie. Artyści występujący to śpiewacy ukraińscy, zatrudnieni w teatrze. Głosy piękne: Księcia di Luna kreował Andrij Bienjuk – baryton, o wysokiej klasie śpiewu.. Spokój, znakomita współpraca z partnerami scenicznymi, posługiwanie się legatem – to wynik prawdopodobnie dobrej szkoły. Leonorę wykonała – Ludmiła Sawczuk, Manrika tenor Oleksij Danilczuk – oboje z tytułem „Artysta Zasłużony dla Ukrainy”, Azucenę – Maria Pszeniczka o pięknym i mocnym głosie, kreująca rolę niezwykle ekspresyjnie.
Przed spektaklem odbyło się umówione wcześniej spotkanie z Dyrektorem Generalnym i Artystycznym Opery panem Tadeuszem Ederem, który czekał na nas i zaprosił na rozmowę do swojego gabinetu. Pan Eder jest dyrektorem tej Opery od 40 lat. Rozmawialiśmy o związkach Krakowa ze Lwowem, o możliwości nawiązania współpracy pomiędzy naszymi operami w celu wymiany spektakli.
Po spektaklu, resztę wieczoru uczestnicy wyjazdu spędzili w swoim gronie w restauracji z kuchnia ukraińską. Mieszkając w pięknym, czterogwiazdkowym Hotelu Grand w centrum miasta, nieopodal gmachu opery mogliśmy sobie pozwolić na wieczorne spacery i na delektowanie się atmosferą miasta tętniącego życiem kulturalnym i rozrywkowym.
Drugi dzień pobytu we Lwowie spędziliśmy na zwiedzaniu z przewodnikiem miasta oraz Cmentarza Łyczakowskiego i Orląt Lwowskich.
Galeria zdjęć