W Nowy Rok 2018 weszliśmy bardzo ciekawym i nietypowym dla nas „Spotkaniem z Artystą”: 5 stycznia zorganizowaliśmy wraz z Akademią Muzyczną program w Sali koncertowej AM, przy ul. Św. Tomasza 43, gdzie są dwa fortepiany koncertowe Steinweya. Do programu zostali zaproszeni młodzi pianiści: Chiemi Tanaka i Krzysztof Dziurbiel, którzy obecnie studiują w Akademii Muzycznej w Grazu.
Chiemi Tanaka jest Japonką, która przyjechała do Europy studiować grę na fortepianie. Krzysztof Dziurbiel urodził się w Krynicy Zdroju, ukończył Akademię Muzyczną w Krakowie i wyjechał na dalsze studia do Grazu. Zaczęli wspólnie koncertować jako duet fortepianowy w roku 2016. Występowali z koncertami we Włoszech, Austrii i Polsce. Z Krzysztofem Dziurbielem współpracujemy przy „KRYNICKICH SPOTKANIACH Z ARTYSTĄ” na Festiwalu im. Jana Kiepury w Krynicy Zdroju od czterech lat. Pan Krzysztof akompaniuje solistom występującym w programie w czasie swoich wakacji, które spędza w domu rodzinnym.
Główną atrakcją Spotkania z Artystą, które było jednocześnie KONCERTEM AKADEMICKIM była Druga suita Sergiusza Rachmaninowa na dwa fortepiany. Ale pianiści rozpoczęli program – Kwartetem fortepianowym A-dur op. 26 cześć 1 i 2 Johanesa Brahmsa w opracowaniu na cztery ręce (aranżacja samego kompozytora). Do programu zaproszona została też solistka Jolanta Kowalska–Pawlikowska – sopran, która wykonała dla nas z wielkim wdziękiem trzy arie operowe wzbudzając aplauz publiczności, szczelnie wypełniającej widownię.
Program przygotowała i prowadziła nasza prezes Elżbieta Gładysz, która zręcznie przeprowadziła na scenie krótki wywiad z pianistami. Dowiedzieliśmy się, że para pobrała się w 2017 roku. Chiemi opowiedziała jak to się stało, że z Japonii dotarła do Austrii i o tym jak odbiera Polskę, Kraków i Krynicę. Krzysztof powiedział o planach na przyszłość. Prowadząca w ciekawy sposób zapowiadała również poszczególne utwory. Program wzbudził ogromne zainteresowanie publiczności, która nagrodziła wykonawców wielkim aplauzem. Nie obyło się bez bisów.
To był uroczy wieczór, który zapadnie na długo w naszą pamięć – w nowym miejscu, z większą niż zwykle ilością publiczności (sala koncertowa AM liczy 250 miejsc, a wszystkie były zajęte wraz z balkonem, dostawiano nawet krzesła). Artyści byli wzruszeni takim przyjęciem przez krakowską publiczność.
Galeria zdjęć