Niebanalnym gościem tego spotkania był dyrektor Opery Krakowskiej prof. dr hab. Piotr Sułkowski. Na wypełnionej sali antresoli Opery oprócz melomanów zasiedli też przyjaciele Maestro i Opery.
Program prowadziła Prezes naszego Stowarzyszenia, Elżbieta Gładysz. Kiedy bohaterem naszych spotkań bywa dyrygent, często staramy się prosić Go o przybliżenie nam charakteru pracy kierownika zespołu. Profesor w bezpośredni i dowcipny, choć nader prosty sposób przeprowadził z widzami eksperyment, dyrygując oklaskami widowni, podzielonej na zespoły. Już ta prosta zabawa jasno pokazała ewentualnym wątpiącym, że dyrygent jest potrzebny.
Spotkanie przeplatane było prezentacjami wybranych materiałów archiwalnych Gościa. Obejrzeliśmy między innymi urywki musicalu „Pani Jeziora”. Z dużym zainteresowaniem śledziliśmy urywek spektaklu „Amahl i nocni goście”; to współczesna opera „rodzinna”, skomponowana na zamówienie telewizji NBC przez kompozytora amerykańskiego, o włoskich korzeniach, Gian Carlo Menottiego.
Została też przedstawiona rodzina p. Dyrektora; żona Małgorzata (z wykształcenia historyk), najstarsza córka Anna, po mężu Migoń – dyrygentka, mimo młodego wieku jest już zdobywczynią wielu prestiżowych nagród (m.in. Koryfeusz muzyki, paszport Polityki, La Maestra w Paryżu). Średnia córka – Magdalena, to również wykształcony muzyk – oboistka, która jednak w ramach studiów podyplomowych postanowiła zająć się rehabilitacją muzyków. Najmłodsze dziecko pp.Sułkowskich, to syn Jan, aktualnie student Akademii Muzycznej w Krakowie – wydział dyrygentury.
Z sympatycznym mikrorecitalem skrzypcowym wystąpiła członkini naszego Stowarzyszenia – Marta Lizak, której akompaniowała na fortepianie Olga Tsymbaluk.
Na zakończenie programu Dyrygent wraz z dziećmi zagrali i zaśpiewali dwie piosenki z repertuaru „Skaldów” – „Ktoś mnie pokochał” oraz „Wiosna”. Starsza córka tym razem śpiewała, Pan Dyrektor grał na skrzypcach i śpiewał, syn grał na fortepianie, a młodsza córka na grała ma gitarze i śpiewała.
„Spotkanie” pozwoliło poznać bliżej naszego Dyrektora. Kiedy analizuje się Jego drogę artystyczną i dokonania uderza to, że na każdym etapie widoczny jest bardzo silny związek pomiędzy dokonaniami stricte artystycznymi a działaniami organizacyjnymi i pedagogicznymi, przy czym na każdej z tych niw odnosił istotne sukcesy. Świetnie to rokuje naszej Operze a zatem i nam, miłośnikom opery.